Niektóre wiadomości dopiero po ich dokładnym przeanalizowani zaczynają być dostępne opinii publicznej. Niezależni, często blogowi dziennikarze próbują jednak na własną rękę docierać do kluczowych danych o firmie i pragną, aby wszyscy mogli się z nimi zapoznać. Jak zatem poufne dane działają na świadomość społeczeństwa? Przede wszystkim zbliżają wszystkich nas do prawdy. Ludzie uważający, że brak informacji stanowi po prostu o ignorancji mają wiele racji. Wiedza oraz zrozumienie świata bierze się przede wszystkim stąd, że ludzie poszukują prawd o nim. Jeżeli media nie potrafią ich dostarczyć w szczegółowy sposób wtedy człowiek niestety nie może być w pełni świadomym obywatelem. Wycieki wiadomości w takim wypadku są kluczowe do tego, aby osiągnąć sukces ideologiczny. Niewiele jednak jest takich witryn jaki WikiLeaks, które podchodzą do tego tematu w pełni profesjonalnie. Wielu źródeł bowiem nie da się zweryfikować do końca, a nie jest to sytuacja dobra dla odbiorcy poszukującego rzeczy istotnych w jego życiu. Podsumowując, prawda o świecie często jest przed odbiorcą wiadomości ukrywana i to od niego zależy, czy będzie chciał do niej dotrzeć. Miejmy nadzieję, że dochodzenie do prawdy stanie się standardem.