Zorientowane krytycznie myślenie autorki wywodzi się z rozumienia edukacji wielokulturowej jako metafory ruchu społecznego. Zanim jednak przedstawię cechy nauczyciela, którego można według niej określić sprzymierzeńcem, przedstawię kontekst, w którym osadzona jest jego wizja. Postulując edukację wielokulturową, Sleeter otwiera pole ostrej krytyki, w której centrum staje… edukacja wielokulturowa. Posługując się różnorodnymi ujęciami badawczymi, w których znaczące miejsce zajmuje semiotyczna analiza rzeczywistości społecznej (bazę stanowią wywiady z nauczycielami), w której funkcjonują szkoły oraz retrospektywna analiza własnych doświadczeń i autorefleksja, autorka demaskuje istotę edukacji wielokulturowej tak, jak ona funkcjonuje w praktyce. Czyni to przez odsłanianie kolejnych kontekstów. W ten sposób, metaforycznie rzecz ujmując, znajduje ją jako terapię, metodykę, akademicki dyskurs i ruch społeczny. Ten rodzaj postrzegania pojawia się, kiedy rasizm, sek- sizm i inne obszary nierównych relacji, są wbudowane w myślenie, jako psychologicznie uwarunkowane zaburzenia (choroby), wymagające podjęcia określonego procesu doprowadzającego do normalnego stanu (leczenia).