i. Przedtem była Erywańska (obecnie Kredytowa), jeszcze przedtem — Bielańska 6, a całkiem na początku Długa.Trzy pokolenia i kawałek czwartego pracowały na sławę, która daleko przekroczyła granice Polski.Tuż przed wojną światową w firmie Hiszpańskiego przy Krakowskim zamawiali sobie buty wszyscy możni i zamożni tego kraju: ministrowie z premierem Składkowskim na czele, artyści z Kossakiem i Kiepurą, profesorowie z Askenazym, arystokraci z Radziwiłłem, dyplomaci, sportowcy ze Zbyszko Cyganiewiczem (kopyto jego buta miało wielkość małej kolebki!). Ale przede wszystkim oficerowie; buty z cholewami od Hiszpańskiego noszone były przez najelegantszych w świecie generałów i oficerów, m.in. marszałka Mannerheima, generała Carton de Viarta, generałów włoskich, niemieckich, francuskich.