1. Tej jego przenikli­wości i fantazji zawdzięczamy ożywienie ilustracjami wydanych po wojnie książek Słowackiego, Prusa, Voltaire’a, Puszkina. Trafność, z jaką Uniechowski pokazuje nam epi­zody sprzed stu i trzystu lat, każe niekiedy podejrze­wać, że artysta był naocznym tych scen świadkiem. Krótko po wojnie, dla celów jakiejś historycznej wy­stawy, narysował fragment symbolicznego pogrzebu dekabrystów na placu Zamkowym; po latach odbitka fotograficzna tego rysunku krążyła po kraju jako re­produkcja dzieła anonimowego artysty, który manife­stację oglądał na własne oczy.Uniechowski rysuje więc przeważnie to, czego nikt z autopsji pamiętać nie może. 

Antoni Kowalski

By Antoni Kowalski

Witam na moim blogu! Nazywam się Antoni Kowalski na co dzień jestem fotografem i pracuje jednej z dużych krajowych gazet. Świat mediów znam od podszewki, a pisanie bloga to moje dodatkowe zajęcie. Mam nadzieję, że podobają Ci się treści jakie tutaj zamieszczam! Zachęcam do pozostawienia swojej opinii w komentarzach!

Dodaj komentarz