Miała szczęście Warszawa, że „Tonio” wybrał sobie właśnie to miasto do życia. Tutaj, nad Wisłą, wszedł do galerii najświetniejszych, najbardziej kolorowych typów. Tutaj zajął się też malarskim odtwarzaniem dziejowej panoramy stolicy. Jak Kostrzewski czy póź­niej Zaruba rejestrowali aktualność, tak Uniechowski opisywał przeszłość. „Uniechowski jest dziejów nowo­żytnych archeologiem — zauważył trafnie Adam Mauersberger — przedłuża życie o stulecia. Zatrzy­mywanie przeszłości byłoby żałosnym naśladownic­twem, stąd Uniechowski daje zawsze parodię”. Podobnie chyba jak z międzywojennymi piosenka­mi — „Tango Milonga” lub „Całuję twoją dłoń, ma­dame”; śpiewane na serio, byłyby trudne do zniesie­nia. 

Antoni Kowalski

By Antoni Kowalski

Witam na moim blogu! Nazywam się Antoni Kowalski na co dzień jestem fotografem i pracuje jednej z dużych krajowych gazet. Świat mediów znam od podszewki, a pisanie bloga to moje dodatkowe zajęcie. Mam nadzieję, że podobają Ci się treści jakie tutaj zamieszczam! Zachęcam do pozostawienia swojej opinii w komentarzach!

Dodaj komentarz