1. Słowa przedwo­jennej piosenki: „Spotkamy się na Nowym Świecie, dla pani tam mieszkanko mam” należy dziś przyjąć z przymrużeniem oka — nie tylko dlatego, że mało kto oferuje teraz dziewczynie lokal w takim punkcie miasta. Kamienice zniknęły z powierzchni ziemi, „mieszkanka” rozwiały się jak „sen jaki złoty”. Tam­te domy dzieli od dzisiejszych „nowoświeckich” bu­dynków interludium wojny, powstania, ostatecznego unicestwienia; trzeba wielkiego wysiłku, aby wyobra­zić sobie, że w 1945 roku chodziło się tędy po gruzach sięgających pierwszego piętra. Warszawskie popołudnie. Nowym Światem, naj­piękniejszą ulicą miasta, suną tłumy. Jedni spieszą w interesach, inni na randkę, jeszcze inni poszukują w tych okolicach pulsu wielkiego miasta.

Antoni Kowalski

By Antoni Kowalski

Witam na moim blogu! Nazywam się Antoni Kowalski na co dzień jestem fotografem i pracuje jednej z dużych krajowych gazet. Świat mediów znam od podszewki, a pisanie bloga to moje dodatkowe zajęcie. Mam nadzieję, że podobają Ci się treści jakie tutaj zamieszczam! Zachęcam do pozostawienia swojej opinii w komentarzach!

Dodaj komentarz