1. Warszawskie popołudnie. Nowym Światem, naj­piękniejszą ulicą miasta, suną tłumy. Najgęściej jest w okolicach narożników Foksal i Rutkowskiego (daw­na Chmielna). Tu skoncentrowało się sporo atrakcyj­nych sklepów, małych kawiarenek, tu ruch kołowy jest szczególnie ożywiony. Tu spotkać można najuro- dziwsze dziewczęta i najprzystojniejszych chłopców. W tym miejscu chętnie spacerują panie z pieskami, nobliwi staruszkowie, a także ludzie o znanych na­zwiskach. Jest trochę jak w Paryżu, a trochę jak w Warszawie — słowem, każdy czuje się tu jak u siebie w domu. Nikt z tłumu nie pamięta — nie chce pamiętać! — że ta ulica jest tworem zupełnie młodym, że wszyst­kie te pałacyki i kamienice rozmaitych Branickich, Kossakowskich, Zamoyskich są w rzeczywistości dzie­łem współczesnych architektów — Kuzmy, Stępiń­skiego, Zachwatowicza i tysięcy bezimiennych bu­downiczych, za których sprawą doszło do cudownej reinkarnacji historycznego traktu. 

Antoni Kowalski

By Antoni Kowalski

Witam na moim blogu! Nazywam się Antoni Kowalski na co dzień jestem fotografem i pracuje jednej z dużych krajowych gazet. Świat mediów znam od podszewki, a pisanie bloga to moje dodatkowe zajęcie. Mam nadzieję, że podobają Ci się treści jakie tutaj zamieszczam! Zachęcam do pozostawienia swojej opinii w komentarzach!

Dodaj komentarz