Ponieważ elektrownia była zburzona, miasto zaś pozbawione światła, więc pomysłowy warszawiak buduje estradę na świeżym powietrzu i ustawia ją pod zachód słoń­ca. Pana Ludwika wspierają wówczas dzielnie Bielic­ka i Duszyński. Nadeszła zima, Ludwik Sempoliński dał pierwszy swój recital w sali teatralnej. Polowej elektrowni użyczał radziecki pułkownik, a do teatru przybyło na dwa przedstawienia kilka tysięcy ludzi tudzież sztab radziecki in corpore. Gdyby tatuś pana Ludwika wiedział, jak potoczą się losy jego syna, rwałby sobie włosy z głowy! Szczy­tem marzeń Sempolińskiego-seniora było uczynienie ze swego spadkobiercy — komiwojażera, który by objeżdżał w celach handlowych Europę.

Antoni Kowalski

By Antoni Kowalski

Witam na moim blogu! Nazywam się Antoni Kowalski na co dzień jestem fotografem i pracuje jednej z dużych krajowych gazet. Świat mediów znam od podszewki, a pisanie bloga to moje dodatkowe zajęcie. Mam nadzieję, że podobają Ci się treści jakie tutaj zamieszczam! Zachęcam do pozostawienia swojej opinii w komentarzach!

Dodaj komentarz